|
naczelny.prezess
Moderator
| Dołączył: 29 Wrz 2005 |
| Posty: 116 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Koszalin |
|
|
 Wysłany: Sob 14:51, 15 Paź 2005 |
|
 |
|
|
|
GŁOS KOSZALIŃSKI:
Nie czujemy się bezpiecznie
Czy w Koszalinie jest bezpiecznie? Prokuratura, oceniając statystyki, twierdzi, że nie jest u nas pod tym względem źle. Liczby wskazują, że więcej popełnianych jest przestępstw gospodarczych, za to mniej jest pobić i zabójstw. Nie przekłada się to jednak na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
Ministerstwo Sprawiedliwości, patrząc na ręce prokuratorom, żąda od nich, by co kilka miesięcy pokazali, jak radzą sobie z codzienną pracą. Podsumowanie pierwszych sześciu miesięcy tego roku dla prokuratur naszego regionu jest bardzo dobre. - Prokuratury pogrupowano w trzy kategorie, w zależności od liczby wpływających co roku spraw. W naszej kategorii - od 20 do 50 tys. nowych zgłoszeń rocznie - okazaliśmy się najlepsi - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Oceniający brali pod uwagę m.in. długość prowadzenia spraw, to, ile aktów oskarżenia skończyło się wyrokiem, a ile uniewinnieniem, czy prokuratorom udaje się skutecznie zabezpieczyć majątek osób podejrzanych, tak, by było z czego później zapłacić grzywnę bądź odszkodowanie.
Przy okazji sprawdzono, jakie przestępstwa są najczęściej popełniane. Okazało się, że najwięcej jest przestępstw kryminalnych: od stycznia do sierpnia tego roku w naszym regionie było ich prawie 10 tysięcy. - Ale to o ponad tysiąc mniej, niż w roku ubiegłym - stwierdza prokurator Gąsiorowski. Mniej jest kradzieży, pobić i rozbojów. Za to więcej jest przestępstw gospodarczych i związanych z handlem narkotykami. - Przez pół roku mieliśmy ich dokładnie 639, czyli o 200 więcej, niż rok temu - informuje R. Gąsiorowski.
Okazuje się także, że mieliśmy o 93 mniej pijanych kierowców, niż w zeszłym roku. Ale i tak liczba osób, które nietrzeźwe siadają za kierownicę, jest zatrważająca. Policjanci złapali ich aż 1.227.
Nasi Czytelnicy mają o tych statystykach jednoznaczne zdanie. - Moim zdaniem należy w nie wierzyć tak samo, jak w informacje, że w kraju jest coraz lepiej. Ludzie nadal boją się wychodzić wieczorami na ulicę, wciąż słyszymy o pijanych kierowcach. A drobnych kradzieży nie ma nawet co zgłaszać policji, bo i tak nikt złodziei nie znajdzie - mówi Janusz Spiszek, mieszkaniec Koszalina.
--------------------------------------------------------------------------------
A jaka jest Wasza opinia na ten temat? Ja tam nie czuję się niebezpiecznie. Choć czasem denerwujące są grupki gówniarzy szukające wieczorami na ulicach zaczepki.
|
